PROMOCJA KSIĄŻKI ANDRZEJA KALINOWSKIEGO ZAŁOŻYCIELA RUCHU „BETEL”

     Promocja książki Andrzeja Kalinowskiego „Dom na rogu Afryki” odbyła się dnia 07 kwietnia 2016 r. o godz. 11.00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomsku. Zaprosili na nią Autor i Pani Anna Kosendek – dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej. Współorganizatorami spotkania były: I Liceum Ogólnokształcące im. Feliksa Fabianiego w Radomsku oraz radomszczańska wspólnota osób niepełnosprawnych św. Faustyny „Betel”, której koordynatorem od 2003 r. jest Gabriela Szczygłowska – nauczycielka I LO i opiekun szkolnego wolontariatu, który od kilkunastu lat współpracuje i pomaga osobom niepełnosprawnym ze wspólnoty „Betel”.

     Spotkanie z Andrzejem Kalinowskim, które poprowadziła Pani Anna Powroźnik – redaktor czasopisma „Niedziela”, rozpoczęło się prezentacją nagranego przez Autora fragmentu książki, dokumentującego przyjęcie pierwszej podopiecznej kilkumiesięcznej Rahel, przyjętej z włoskiego ośrodka adopcyjnego w Addis Abebie, do powstałego domu. Powstanie domu la niepełnosprawnych w Etiopii graniczyło z cudem, stąd jego nazwa Ewrzetegna Tamir, w narzeczu amharskim oznacza: „prawdziwy cud”.

     Z pytań prowadzącej i odpowiedz Gościa licznie zgromadzeni, w większości młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych.  Z naszej szkoły w spotkaniu uczestniczyły dwie klasy: II B i I F. Słuchacze mogli niemalże zobaczyć obraz Afryki z lat 2008 – 2016. O tej Afryce mówił: „Afryka najpierw mnie oczarowała swoim kolorytem, kulturą, krajobrazami, potem byłem nią znużony”. „Moja Afryka”, mówił, „jest szara, zakurzona i biedna. Biedy afrykańskiej, czytaj etiopskiej nie da się porównać z biedą Europejką. W Etiopii 76% ludzi żyje bez prądu, wody, jedzenia, a jeden posiłek w ciągu dnia to nie tradycja… Dzieci niepełnosprawne w domu są przeszkodą i ciężarem. W naszym domu przywróciliśmy im godność i wolność. Dziś te osoby są inne, wiele się nauczyły: potrafią jeść sztućcami, pić z filiżanek, zachować się przy stole, korzystać z łazienek, pomagać sobie nawzajem, a wiele z nich, tylko dlatego, znaleźli opiekę po prostu żyje…”

     Na koniec Autor powiedział: „To co najpiękniejsze w Afryce to uśmiech i wolność. Ale aby one świeciły pełnym światłem potrzeba jeszcze odrobinę miłości. Przy niej wszystko się dopełnia. Afryka staje się wówczas piękna, kwiecista i barwna, a wszystko inne jest czymś zupełnie nieistotnym (…)”. Spotkanie z Panem Andrzejem Kalinowskim było cennym doświadczeniem dla młodzieży, pozwoliło pojrzeć na problem niepełnosprawności nie tylko w Polsce, ale i w dalekiej Afryce, a także było okazją do zapoznania się z różnymi akcjami podejmowanymi w tym celu, aby pomóc w powstawaniu kolejnych domów dla niepełnosprawnych. 

Gabriela Szczygłowska